Wiem długo mnie nie było-ale sami wiecie praca... Dietę trzymam, treningi też, bieganie coraz dłuższe .I właśnie o tym dzisiaj.
Nie wiem jak Wy, ale ja często biegam wieczorami. Rano nie umiem zwlec się z łóżka, a bieg wieczorem mnie odpręża. No właśnie ale jak biegać, by być bezpiecznym?
Andrzej Chyra jako ksiądz w filmie "W imię"
1. Miej przy sobie telefon-jeżeli coś Ci się stanie zawsze możesz zadzwonić. Twoi bliscy mogą się z Tobą skontaktować lub jeżeli nie daj Boże będzie jakiś wypadek, nie będziesz długo wracać telefon można namierzyć.
2. Informuj bliskich-poinformuj jak długo i w jakich okolicach będziesz biegać. Będzie wiadomo, gdzie Cię szukać.
3. Bądź widoczny-nie tylko dla innych biegaczy, pieszych, ale przede wszystkim kierowców. Nie tylko jak przechodzisz przez pasy, ale także obok drogi. Poza tym będzie Cię widzieć też Pani z pieskiem, by skręcić ;)
Możesz kupić kamizelkę odblaskową lub opaski świecące pod wpływem światła, a także latarkę.
4. Nie biegaj w ciemnych miejscach-unikaj miejsc nie oświetlonych bez latarni. Trzymaj się miejsc, gdzie są ludzie-przystanki, droga, sklepy tam się kręcą i zawsze można krzyknąć, jeżeli coś nam grozi.Nie biegaj też w miejscach , które są opuszczone, gdzie "hula wiatr"
5. Uważaj na siebie-rozglądaj się, wieczorem na miasto nie oszukujmy się-wychodzą podejrzane typy, pijani ludzie, agresywni wandale i inne typy niebezpiecznych ludzi. Oczywiście można ich spotkać również w dzień, ale nocą jest groźniej.
na pierwszym miejscu dałabym przede wszystkim ten strój - na sportowych ubraniach często są jakieś odblaskowe elementy, jednak warto mieć jakąś dodatkową opaskę np :) teraz już wychodząc po południu pobiegać, często wracamy kiedy jest już ciemno...
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam biegać wieczorami. Do tej listy dodałabym jeszcze jakiś dokument tożsamości i numer do danej osoby. Zawsze tak robię jak robię robię dłuższą trasę
OdpowiedzUsuń