1. Fat killers-pogromcy tłuszczu-program na Polsacie w każdą sobotę o 17.45. Sześciu uczestników będzie w tym programie się odchudzać. Dla niektórych to ostatni dzwonek, bo naprawdę mają sporą nadwagę lub już są otyli. Warto obejrzeć ich zmagania.
2.Czas na trekking-kolekcja ubrań i butów na trekking od dziś w Lidlu. Jeżeli ktoś ma możliwość pójścia w góry warto zakupić. link gazetki
3. Stop zwolnieniom z w-fu-akcja Ministerstwa Sportu i Turystyki zachęcająca do uczestnictwa w w-fie. A to ważne, bo aż 40 procent młodzieży ponadgimnazjalnej ma zwolnienie z w-fu. Przerażające. Filmiki z akcji klik Artykuł z Gazety Wyborczej klik.
4.Odchudzanie bez kitów-strona z artykułami, która ma kanał na youtubie. Na youtubie są przepisy i ćwiczenia z Natalią Gacek. Polecam kanał i strona.
5. SA Wardęga-chłopak, który poprzez śmieszne filmiki zachęca do biegania. Polecam Police Trainer, Samara Morgan oraz Autumn Ghost Prank. Super! kanał oraz fanpage.
Pozdrawiam Was :))
Jeszcze nie miałam okazji obejrzeć tego programu, ale nadrobię zaległości.. ;)
OdpowiedzUsuńProgram rzeczywiście może być interesujący. Że też wcześniej na niego nie trafiłam! To chyba taka polska wersja The biggest Loser?
OdpowiedzUsuńTak, można znaleźć trochę podobieństw.
UsuńWidziałam te filmiki z akcji "Stop zwolnieniom z wf-u". Genialna inicjatywa i bardzo potrzebna! Oby tylko przyniosła oczekiwane rezultaty :)
OdpowiedzUsuńo zazdroszczę urządzania, najprzyjemniejszy etap :) bo wybieranie kafelek, paneli i baterii do najciekawszych nie należy... ale nie ma to jak u siebie :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta akcja przeciwko zwolnieniom z wfu :)
OdpowiedzUsuńa z wnętrzarskich (nie wiem, jaki styl lubisz), ale podeślę kilka stron, z których ja korzystam:
www.domosfera.pl
artdeco.blox.pl
cloroesdemialma.blogspot.com
ilikedesign.blox.pl
scandinavianretreat.blogspot.com
www.desiretoinspire.net
www.apartmenttherapy.com/
www.makehomeeasier.pl/
wardęga to mistrz haha
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana! :)
OdpowiedzUsuńCzasami się nie dziwię, że dzieci chcą zwolnienia z wf.. przez całą moją edukacje włącznie ze studiami nienawidziłam wf mimo, że za każdym razem ćwiczyłam. Moja nienawiść wynikała ze sposobu prowadzenia zajęć, czyli 35 minut nudnej rozgrzewki i 5 minut grania w coś.. rozumiem, że rozgrzewka jest ważna ale chyba są jakieś granice... na studiach było jeszcze lepiej 1,5 h wf z czego rozgrzewka zajmowała nam godzine! jupi do dzisiaj wf mnie wkurza mimo, że w domu ćwiczę :D
OdpowiedzUsuńPodobają mi się akcja stop zwolnieniom z wf , każdy pamieta zajęcia wychowania fizycznego... z ciekawościa wlacze w sb :) wreszcie dodałam posta z Twojej akcji :P
OdpowiedzUsuń