poniedziałek, 31 marca 2014

Koniec z wymówkami!

Ostatnio widzę,że z jednej strony sporo osób ćwiczy w fitness klubach albo biegają albo jeżdżą na rowerze, z drugiej jednak spora część osób twierdzi,że nie ma na to czasu. No właśnie wymówki-nie mam czasu, nie chce mi się, nie lubię tłoku, nie lubię, gdy na mnie patrzą... MNÓSTWO WYMÓWEK.Pokażę Wam dzisiaj dwa przykłady ludzie, którym mogłoby się naprawdę nie chcieć, a mimo to ćwiczą.





Niektórzy wiedzą,że wczoraj odbył się Półmaraton Warszawski. Dosyć duża impreza, sporo biegaczy. I wśród nich on.Zbigniew Stefaniak. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to,że pan Zbigniew choruje na dziecięce porażenie mózgowe i porusza się o kulach lub na wózku inwalidzkim. I on pobiegał z tymi kulami w tym Półmaratonie. Wyobrażacie sobie? Ta jego siła walki i dążenie do ukończenia są godne podziwu. Bo przecież miał trudniej niż inni. A mimo to podjął tą walkę i ukończył półmaraton.I okazuje się,że to nie pierwszy półmaraton i maraton w jego karierze!!! No chyba nikt z Was po zobaczeniu tego zdjęcia nie ma wątpliwości,że trzeba brać z niego przykład. Nie poddawać się!



Pod tym linkiem znajdziecie też krótki filmik o nim. Brawo!!!

A teraz inny przykład tylko zza Oceanu. Dick i jego syn Rick Hoyt. Dlaczego o nich? Bo Rick jest sparaliżowany, ale jego rodzice nie poddali się. Zadbali o jego rehabilitację i mimo,że nie będzie już chodzącym człowiekiem  to jego stan się poprawił. Mówi i rozumie. I pewnego dnia, kiedy jego ojciec usłyszał,że chce występować w maratonach po prostu zaczęli to robić.Wiadomo syn na wózku, a ojciec go pchał. I po wielu maratonach ktoś podsunął im pomysł-a może trathlony. I tu jest sens całej historii.Oni od wielu lat biorą udział w triathlonach. I znów-wyobrażacie sobie? Ojciec biegnie i pcha wózek z synem, ojciec płynie i ciągnie syna w pontonie, ojciec jedzie na rowerze a przed nim syn. Coś niesamowitego! Dzięki temu ojciec mimo swojego wieku czuje się wciąż młody. A syn cieszy się,że przecież nie siedzi w domu, że razem coś robią. Napisano o nich ostatnio książkę "Oddany"

Powstało też parę filmów o nich.

Obejrzyj ten filmik to jedynie 4 minuty a mogą zmienić Twoje podejście.

Coś niesamowitego, coś pięknego. Ta siła, ta miłość... Co ja mogę więcej powiedzieć. Szacunek dla tych przykładów, chylę czoła.

Masz jeszcze jakieś wymówki??? Chyba nie...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz