Wakacyjnie...

Kochane-przypominam o akcji. Chętne dołączenia do akcji niech napiszą posta na swym blogu i dadzą mi linka mailem. Jak wrócę z wakacji dopiszę Was do akcji i całą podsumuję na blogu. Cieszę się, że akcja się rozszerzyła i jest zainteresowanie.


A gdzie lecę? Już tam raz byłam dwa lata temu i wróciłam oczarowana. Tunezja-kraj szafranu i jaśminu. 

Lecę jutro na tydzień do miejscowości Sousse. Chcę na pewno zwiedzić dwie miejscowości wypoczynkowe obok-Monastir i Port el Kantoui. Na pewno chcę biegać na plaży, dużo pływać i uczestniczyć w zajęciach aerobicu. Przede wszystkim jednak będzie to wypoczynek i łapanie słońca na cały rok. Wiem,że dużo blogerek w trakcie pobytu daje posty. Wybaczcie, ale chcę odpocząć od telewizji i internetu. Chcę spędzić ten czas z chłopakiem , bo na co dzień niestety praca i jest często mało czasu. Po powrocie obiecuję jednak zdjęcia i post o pobycie. Wracam w przyszły czwartek, ale w domu będę w sobotę. Chcemy połazić po Poznaniu, skoro mamy czas. Pozdrawiam Was gorąco życząc miłego (dla niektórych) ostatniego tygodnia wakacji :)