poniedziałek, 3 marca 2014

Witaj marcu-co możesz zrobić na wiosnę?

Bez zbędnego gadania oto garść pomysłów, co możesz zrobić w marcu, by z energią wejść w wiosnę.



  1.   Zrób generalny porządek mieszkania.Wiadomo sprzątamy co tydzień, ale teraz wytrzyj każde zakamarki, wypierz firanki, umyj okna, wywietrz mieszkanie. Od razu lepiej prawda?
  2. Zasadź zioła.Wybierz: bazylię, oregano, rozmaryn, estragon. Nałóż ziemi i posyp. Ziemia musi mieć cały czas wilgotno. To nie oznacza codziennego podlewania.Wtedy, kiedy zobaczysz ,że zaczyna być sucho podlej. Zioła świeże są fantastyczne w smaku i lepsze niż te suszone.
  3. Posadź kiełki. To bogactwo witamin i aminokwasów.Są lekkostrawne, działają jak zastrzyk energii, poprawiają skórę. Jak sadzić?Niektóre na wacie, inne w kiełkownicy. Naprawdę warto.
4. Zadbaj o skórę, ciało i włosy.Po łagodnej zimie wyszło słońce, ale czas zimowy spędzałyśmy w swetrach, a na dworze często marzłyśmy. Czas doprowadzić się ;) do ładu. Jaki plan?
a) Zajrzyj na www.anwen.pl -to  najlepszy blog dla włosomaniaczek. Zrezygnuj z produktów z sls i odżyw swoje włosy zgodnie z tym, co proponuje Anwen. Także zadbaj o nie od środka. Zdrowe odżywianie ci w tym pomoże.
b) Zrób peeling i często nakładaj maseczki. Odżywisz cerę. Pamiętaj o oczyszczaniu i nawilżaniu zgodnie ze swoim typem.
c) Rób peelingi ciała nawet dwa razy w tygodniu. Nawilżaj balsamami. Kup krem antycellulitowy. Nawet jeśli nie masz cellulitu skóra się ujędrni. 

5. Zdetoksuj się. Nie, nie chodzi mi o głodówki lub o te diety,że przez tydzień pijesz koktajle. Nie o to mi chodzi. Proponuję zielone soki i smoothie. Przykład 1? 
Szklanka wody
garść szpinaku
banan
jabłko

oczyszczające, detoksujące,z  mnóstwem witamin.

6. Seriale-czas na nowe sezony. Nie chodzi mi o te mdławe,ale te inteligentne. Mam swoje trzy typy. I one są moją nagrodą za wykonany trening. Jeden trening-jeden odcinek.

7. Treningi na świeżym powietrzu-jest w końcu słońce, dłuższe dni. Odkurz swój rower, zacznij marszobiegi, biegi, a jeśli nie możesz biegać lub nie lubisz spaceruj. Pod pachę weź faceta lub przyjaciółkę i idź.



To jak gotowe na wiosnę?:)

15 komentarzy:

  1. Swietne przypomnienie z tymi ziołami, zbierałam się jakiś czas, ale teraz to dobry czas, żeby poczuć wiosnę w kuchni :) Reszta pomysłów też jak najbardziej wskazana, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę w końcu zabrać się za okna.. Zioła i kiełki są świetnym pomysłem. Świeże są dużo smaczniejsze. Szkoda tylko, że większość z nich pożerają mi koty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo prawo agaty i grey's anatomy są "inteligentne"...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zrobienie generalnych porządków pomaga w porządkowaniu w diecie i w głowie. Czysty dom to czysty umysł i ciało.

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie zamiast ziół kiełkują mandarynki i awokado :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki! :D
    W moim pokoju panuje kompletny burdello dlatego w końcu muszę go ogarnąć... ale pewnie dopiero przy sobocie albo jakimś luźniejszym dniu. Niestety na razie jest szkoła i wracam do domu koło 16. Na szczęście jest już słoneczko, mecze, można biegać i ruszać się.
    Nie nawidzę ćwiczyć w domu z Chodakowską, robić brzuszków itd. Ale uwielbiam grać w nogę, jeździć na rowerze i rolkach :3

    Powodzenia kochanie ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Zmobilizowałaś mnie do działania :). Zaczynam od dzisiaj - od kiełkowiania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. heheh, a ja czytam Twój post siedząc z maską na głowie i maseczką na twarzy ;) aż uśmiechnęłam się sama do siebie ;) a raczej do laptopa ;) hehe

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja w tym roku na 100 % wyhoduję sobie własne Oregano. Zastanawiam się nad Bazylią.

    OdpowiedzUsuń
  10. Na seriale nie mam kompletnie czasu niestety:( ziola posadze sobie napewno;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fit & Sexy miała rację, świetny, inspirujący post :)
    W końcu muszę zabrać się za moje zioła, ciągle szukam odpowiednich doniczek, biedne nasionka nadal mieszkają w opakowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie kilka dni temu zaopatrzyłam się w ziemię, doniczki, kilka rodzajów nasion i w końcu kupiłam kiełkownicę! Uwielbiam świeże zioła i własne kiełki. Zawsze kupowałam zioła ze sklepu w doniczkach, a produkcja kiełków odbywała się w skomplikowanej konstrukcji :p (słoik, gaza, miseczka). Wiosna = motywacja :)

    OdpowiedzUsuń
  13. zacznę od porządków w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  14. W końcu ta wiosna! na szczęście tego roku nie trzeba było zbyt długo na nią czekać :) teraz dietka i dużo, dużo ruchu :)

    OdpowiedzUsuń